Lao Che
Album: Powstanie Warszawskie (2005)

1. 1939/Przed Burzą
2. Godzina W
3. Barykada
4. Zrzuty (w całości)
5. Stare Miasto
6. Przebicie do Śródmieścia
7. Czerniaków
8. Hitlerowcy
9. Kanały
10. Koniec
Opis utworów


1. 1939/Przed Burzą

(W imieniu rządu jedności narodowych witam państwa, we wrześniu 1939 roku wojna była dla Polski...)

Hurraaaa!!!

(... Nieudany zamach na Hitlera!)

Wolność ja kocham i rozumiem,
wolności to ja oddać nie umiem.
A kajdany mi dzwonią, gdy cień Gapy nad głową,
Czas, by powstać i rachunki równać krzywd,
Nazistowskiego wy ducha wypierdy,
"Mamidła z wasikiem" marionetki,
Nie wyjdzie stąd żywa psia-jucha parszywa
...kurwa Wasza Faszystowska Mać.

Do mnie należą tego miasta mury,
Kotwicą wydrapie Buntu pazury.

Wolność, wolność, wolność...
Kocham i rozumiem...
Oddać jej nie umiem, oddać jej nie umiem!

Pierdu, pierdu, bla, bla, ble, pierdu, pierdu
Her Fisher, pan pozwoli,
że powiem gdzie mnie boli, otóż:
"Zarządzenie pańskie" to mam w dupie, ja,
To miasto, Ten Kraj opornym jest,
Podziemie jego choć więzione- zawsze wolnym jest,
Najwyższa to pora, by zdechła Hackenkreutz - Maciora
więc jej blade kurduple spieprzać, poszli won!

Ratatatataj...

Czerwoni... Czerwoni...
Czerwoni już blisko...

Decyzja - Zaczynać,
Zaczynać - Decyzja!

Do broni Bracia Polaki,
Polsko Walcząca, Rodaki,
Ruszaj na Germańca,
Ruszaj na Germańca,
Ruszaj na Germańca, jak do tańca!
Niech żyje Polska - Niepodległa!


2. Godzina W

Tramwajem jadę na Wojnę,
Tramwajem z przedziałem: nur fÜr Deutsche,
Z pierwszo-sierpniowym potem na skroni,
Z zimnem lufy Visa w nogawce spodni.

Siekiera, motyka, piłka, szklanka,
Biało-czerwona opaska moja - opaska na ramię POWSTAńCA.
W kieszeni strach i tytoń w bibule,
Ja nie pękam, idę w śmierć ot tak - Na Krótką Koszulę.

Batalion "Zośka"
Batalion "Pięść"
Batalion "Miotła"

I wyszedłeś Jasny synku z czarną bronią w noc,
I poczułeś jak się jeży w dźwięku minut ZŁO,
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką,
Czy to była kula synku, czy ci serce pękło?

"DO BRODY" - "BYCZO JEST"

Nam jedna szarża - do nieba wzwyż,
I jeden order - nad grobem krzyż.


3. Barykada

Wolny naród musi być...
Trzeci dzień jak palę ogniem w Wilczura pysk,
Setny "świński blondyn" z "trupią główką" polazł ziemię gryźć,
Gar gówna tym gównoryjom i prztyczek w nos,
Rykoszet rozpieprzył zbożówki termos, palę papieros/ los, los, los /

Barykado - nasza Polsko mała, idź pod prąd!
Na barykadzie "na Rejtana" jeden, drugi bedzie w portki rżnąć,
Żaden to wstyd, wszak wszyscyśmy tutaj wiarą dusz,
Polka na RKeM i granaty.

Pałacyk Michla, Żytnia Wola,
Bronią jej chłopcy spod Parasola...

Słychać krok miarowy,
Szkopy w bok, GSy idą ławą,

Tu zęby mamy wilcze, a czapki na bakier,
Tu się Prusakom siada na karku okrakiem.

(By nie puścić hitlerowców do nieba)
(Do budy Tygrys)

Jęczmień w oku, lać się chce, dziś ogolić gęby nie dam rady już.


4. Zrzuty (w całości)

(Halo, halo, tu Londyn...)
Nie nasza rzecz, nasza rzecz naszą robić rzecz.

Ferfluchten polnischen,
Partizanen, banditen.

Halo, halo, tutaj Londyn,
Ona czarna, a on blondyn.

Myślę sobie, zważ robaczku w czym się moczysz,
Trach, pif, paf, bum i do Bozi.

Ferfluchten polnischen,
Partizanen, banditen.

Halo, halo, tutaj Londyn,
Ona czarna, a on blondyn.

Słuchaj Londyn, nam nie trzeba audycji,
My żądamy amunicji!

Halo, halo, tutaj Londyn,
Ona czarna, a on blondyn.

Jak tam u was? - jest spokojnie jak na wojnie,
Tu pierdolnie, tam pierdolnie i znów spokojnie.
Yes, Yes, Yes!
All right.


5. Stare Miasto

(Polacy Gdziekolwiek się znajdujecie!
Polacy Gdziekolwiek się znajdujecie!
Polacy Gdziekolwiek się znajdujecie!
Polacy! Polacy! Polacy!)

Stare miasto, stare miasto
wiernie Ciebie będziem strzec
Mamy rozkaz Cię utrzymać albo
w gruzach twoich lec
Witamy w krainie, w której Fryco ginie!

Stare miasto, stare miasto
wiernie Ciebie będziem strzec
Mamy rozkaz Cię utrzymać albo
w gruzach twoich lec
Halinka- sanitariusza. Oh! jaka gitara dziewuszka!

Stare miasto, stare miasto
wiernie Ciebie będziem strzec
Mamy rozkaz Cię utrzymać albo
w gruzach twoich lec
Trumna tu luksus, zupa na gwoździu..... też luksus!

Stare miasto, stare miasto
Na na na na na na naaa
Mamy rozkaz Cię utrzymać albo
Na na na na naaa
Wiara się rozkrochmala.
Wilczur się oźlił i piekło podpala!!!

Na na na naaa. Na na na naaa
Na na na naaa. Na na na naaa

(Uwaga niemcy na górze!!! Odwet! ...)

Stare miasto, stare miasto
Już nie możem Ciebie strzec
szwaba prać by trza po mordzie
a poparzone witki dwie.
Czy tu się głowy ścina
Tak! Tu się głowy ścina!

Stare miasto, stare miasto
Już nie możem Ciebie strzec
szwaba prać by trza po mordzie
a poparzone witki dwie.
Czy w nocy dobrze śpicie?
Czy śmierci się boicie?!!!

Zuchwało śpiewa Nam tu ten! Ciśnięty w mrok granatów pęk!
2x

Hmmm,hmmm,hmmm.....
Naprzód stare miasto!

Jest 100 tysięcy dusz
a jedna ledwie rura.
Żołnierze wychodzą
Cywilom i rannym się nie uda!

Jest jeden wilbłąd
Do jednej igły ucha
Nieliczni zbawieni!
Licznych Bóg nie słucha! nie słucha! NIE!

Dostępu do włazu My żądamy!!!!


6. Przebicie do Śródmieścia

Niech was prowadzi Bóg, honor, Ojczyzna.
ARMIA KRAJOWA!!!

Ta ta tatatatatata...

I-sza drużyna: gotowi do skoku!
II-ga drużyna: gotowe do skoku!
III-cia drużyna: gotowi do skoku!
Z Bogiem personel!

Ta ta tatatatatata...

O Panie Boże, Ojcze nasz, w opiece swej nas miej,
Harcerskich serc Ty drgania znasz, nam pomóc zawsze chciej,
Wszak Ciebie i Ojczyznę miłując chcemy żyć.

Gdzie jesteście? - ja Wilczur wołam,
Gdzie jesteście? - idę po was!

Szu ła ła...

(Zdejmujemy opaski, przechodzimy jak oddział niemiecki, to rozkaz Morro)

No gdzie jesteście? - ja Wilczur wołam,
Gdzie jesteście? - idę po was!

(... auf dem Brühl Palace)

Szu ła ła...

Zośka - Nie strzelać, tu "ZoŚKA", nie strzelać!
"Radosław" - nie strzelać, tu "RADOSŁAW", nie strzelać,
Polacy - nie strzelać, na Boga to Polacy.
Starówka - nie strzelać, Niech żyje Polska!!!

(Reszta z was moi rodacy, armia, solidarnie będzie współdziałać, pomagać w walce z ... sposobami)


7. Czerniaków

Płakałem wczoraj raz, a dziś już dwa razy,
nigdy nie było dobrze między Nami, a Gapami.
Jak na imię mam, żadna z Nich mnie nie zapyta,
Gapie Soldaty wołają mnie polski bandyta.

Czekałem na ciebie Czerwona Zarazo,
Byś była zbawieniem witanym z odrazą,
Czerwonych z Nami nie ma, jest za to czerwonka.
Hej że, hej że ha, moja ostatnia Wieczornica,
Chocia lewi jesteście, na prawym brzegu rzeki kucnęliście,
Druzia........ skurwysyny, nie przyszliście.


8. Hitlerowcy

..Wir haben in diesem Lande einem Punkt,
von dem alles Unheil ausgent: es ist Warschau...
[Mamy w tym kraju punkt, z którego pochodzi całe zło - to Warszawa]

Obergruppenführer, Gruppenführer, Oberführer.

Tylko świnie siedzą w kinie!

Gwałtu, rety Adolf zwariował.
Ruhe Adolf! w tej chwili wciągaj kaftan.

Ale heca! Adolf zwariował,
Ruhe Adolf! Łapaj go który i w kaftan.

(Geniusz destrukcji jakim jest Hitler,
nie jest zdolny do zbudowania niczego pozytywnego, niczego pozytywnego)

Reinfarth, Dirlewanger, von dem Bach.

Cała prawda, tylko prawda, gówno prawda.

(Ta straszliwa wojna nauczyła nas Polaków wiele).
Kaaapuuut!


9. Kanały

...to do zobaczenia na "WOLNYM" powietrzu...

Klapa nad łbem się zamyka, w dół do Podziemia drabinka,
Tu się opornym urodziłem, dla sprawy żyły otworzyłem.

Tramwajem jadę na wojnę... na pętli u Boga wysiądę,
Padnij, powstań, zgiń, zmartwychstań, gorączkuję, spluwam, zdycham.

(Niech żyje Armia, Lotnictwo i Marynarka Polska,
Niech żyją żołnierze polskiej armii podziemnej,
niech żyje wolna niepodległa Polska)
2x

Kto tu asy?, a kto biesy? komu tutaj gębę cieszyć?
Zbuntowane miasto - było, od ołowiu płuco zgniło.

Wanda czeka na sygnał z Centrali, czy iść za Niemca, to się aby chwali?
Nie zawracaj dupy!, nie stój bosa z kosą, przecież nie ucieknę, nogi już mnie nie niosą.

...anioły bierzta mnie... byle nie na przesłuchanie....
...i w dołek, w dołek pod kościołem.

ANIOŁY BIERZTA MNIE!


10. Koniec

Powiedz wdzięczna kobzo moja,
U mnie lico - duma twoja,
Cóż może być piękniejszego,
Nad człowieka rycerskiego.

Husarz zasię w mocnej zbroi,
Warownym obozem stoi,
Który po sutym obiedzie,
Straż zarazem swą zawiedzie.

Pod świetnymi chorągwiami,
Głośny trąbą i bębnami,
Bierzy pochylony lasem,
Dla sławy, dla zysku czasem.

Idzie żołnierz borem, lasem,
Przymierając z głodu czasem,
Suknia na nim nie brakuje, wiatr przez dziury przelatuje,
Trzeba by go poratować, soli jemu nie żałować.

Powiedz wdzięczna kobzo moja,
U mnie lico - duma twoja,
aż ktoś znowu zacznie myśleć,
Żeby mną se mordę wytrzeć.

CZUWAJ!!!

(Polacy, gdziekolwiek się znajdujecie...)



Opis utworów

1. 1939/Przed burzą.
Ostatnie dni lipca 1944. Niemcy wycofują się na zachód, front wschodni u wrót Warszawy, Komenda Główna AK podejmuje decyzję o wybuchu powstania. Klimat milionowego miasta w przededniu wielkich wydarzeń, które miały zniszczyć całe miasto i jego dorobek kulturalny. Zbliżający się front - Czerwoni podchodzš od strony wschodu, przemówienie gubernatora Fischera i reakcja na nie społeczeństwa polskiego. Opór społeczeństwa w czasie okupacji hitlerowskiej trwał niemiłosiernie długo, ale potem, pod koniec lipca 1944, gazeciarz informuje o nieudanym zamachu na Hitlera, przez główne arterie przelotowe miasta przesuwa się masa zmęczonych żołdaków niemieckich, słychać podchodzšcy stopniowo front radziecki. W serca wstąpiła nadzieja. Polacy czekają na sygnał.

2. Godzina W.
1 sierpnia 1944. Dzień rozpoczął się w godzinach rannych, gdy w miasto ruszyły łączniczki z rozkazem ogłoszenia godziny wybuchu powstania. Pierwsze strzały, pierwsi zabici. Walka. Żołnierze-harcerze z batalionu Zośka jadą tramwajem na swoją podstawę wyjściową na Woli, widzi się setki młodych ludzi zmierzających na wytyczone rozkazami placówki. Gdzieniegdzie słychać strzały przedwczesnych potyczek z Niemcami. Zbliża się 17.00.

3. Barykada.
3 - 11 sierpnia 1944. Pododdziały batalionu Zośka walczą na Woli. Niemieckie natarcie na barykadę przez bataliony Dirlewangera. Atakujące hordy faszystów i nasze Szare Szeregi (Grupy Szturmowe), które dzielnie odpierają ataki. Zbliża się nieunikniona klęska Woli i systematyczne wycofywanie się powstańców na Stare Miasto.

4. Zrzuty.
(14 sierpnia 1944) Minimalna pomoc dla walczącego miasta niesiona z lotnisk włoskich przez zachodnich aliantów. Lecą nieliczne bombowce transportowe z uzbrojeniem i żywnością dla walczących.

5. Stare Miasto.
Druga połowa sierpnia 1944. Piekło Starego Miasta. Niemcy systematycznie zacieśniają morderczy pierścień wokół powstańców, jednak opór trwa nadal. Ciągły ostrzał, ataki, bombardowania. Z batalionu Zośka zasypało w podziemiach jednej z kamienic prawie cały pluton Sad, a parę dni potem całą kompanię Giewonta z tegoż batalionu. Ludność cywilna domaga się dostępu do włazu, ale wyjść kanałami może tylko wojsko i nieliczni ranni.

6. Przebicie do Śródmieścia.
Ranek 31 sierpnia 1944, próba przebicia górą ze Starego Miasta do Śródmieścia. Udało się małej grupie z Kedywu KGAK przedrzeć się przez stanowiska niemieckie, udając Niemców. śmierć majora Jana i postać Andrzeja Morro. Cały tragiczny dzień kompanii Rudy batalionu Zośka uwieńczony udanym przebiciem do powstańczych barykad Północnego śródmieścia.

7. Czerniaków.
Połowa września 1944, odziały Kedywu KGAK płk Radosława walczą zaciekle o utrzymanie przyczółka nad Wisłą. Mało wydajne desanty Berlingowców. Beznadziejne zaopatrzeni, odcięci trwali Zośkowcy na przyczółku.

8. Hitlerowcy.
Wojska 9 Armii w walkach z Powstańcami.

9. Kanały.
Oddziały osłonowe schodzą do kanału - ranek 19 września 1944. Ostatni obrońcy Czerniakowa schodzą do kanału. Finał dramatu umęczonej dzielnicy. Zostaje tylko nieliczna grupa osłonowa batalionu Zośka, która trwa na przyczółku do końca.

10. Koniec.
Upadek powstania.