|
|
::R.E.K.L.A.M.A::
|
|
Wydarzenia
22.02.2005 : Sądeczanka bije najmocniej |
Sądeczanka bije najmocniej w Polsce
Nasza zawodniczka Beata Małek została w niedzielę 20 lutego po raz czwarty z rzędu mistrzynią Polski w boksie seniorek. Złoty medal wywalczyła w kategorii półśredniej, do 66 kg.
Sądeczanka na przestrzeni ostatnich pięciu lat na krajowym ringu przegrała tylko raz, i to w pojedynku bardziej sparingowym, aniżeli prestiżowym, w dodatku w okolicznościach budzących sporo kontrowersji. W Grudziądzu, gdzie odbywał się krajowy czempionat, Beata udowodniła, że jest obecnie najlepszą bodaj polską bokserką wszechwag wśród amatorów.
Z racji rozstawienia wystąpiła dopiero w półfinale, mając już zapewniony, co najmniej brązowy medal. Krążek z tego kruszcu absolutnie jej nie zadowalał. W walce o wejście do finału pokonała Jolantę Kaczmarek z Nokautu Warszawa. W pojedynku decydującym o złocie, przeciwniczką sądeczanki była Justyna Soroszyńska z Górnika Lublin. O przebiegu walki opowiada trener naszego Klubu, Radosław Pietrykiewicz: „Przyznam się, że trochę obawiałem się o obiektywizm arbitrów. Trener Soroczyńskiej jest członkiem sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski i istniała możliwość, że panowie z motylkami pod brodą mogą trochę łaskawszym okiem oceniać akcje lubinianki. Na szczęście, tylko na początku pierwszej rundy finałowej Beata sprawiała wrażenie trochę spiętej. Później, z minuty na minutę rosła jej przewaga i momentami walczyła wręcz koncertowo. Beata zademonstrowała świetny, naprawdę w pełni już dojrzały boks; walczyła z myślą taktyczną, doskonale technicznie, dwukrotnie po jej ciosach pod Soroczyńską ugięły się nogi”.
Znana ze swej małomówności Beata powiedziała krótko: - Cieszę się z tego tytułu. Praca wykonana na treningach nie poszła na marne. Dziękuje trenerowi za dobre przygotowanie mnie do zawodów.
Opracowano na podstawie artukułu Daniela Weimera „Dziennik Polski Nowosądecki”. autor: halski |
Komentarze(0) |
|
|
|
|
|