|
|
::R.E.K.L.A.M.A::
|
|
Wydarzenia
11.04.2006 : Mistrzostwo Beaty |
Mistrzostwo Beaty
23-letnia Beata Matek, najpopularniejsza sportsmenka regionu 2005 r. w plebiscycie "Dziennika", została mistrzynią Polski w kickboksingu, w formule full-contact.
Podopieczna trenera Radosława Pietrzkiewicza z nowosądeckiego Superfightera okazała się bezkonkurencyjna podczas zawodów w Zielonej Górze w najcięższej kategorii wagowej, powyżej 70 kg. Rzec więc można, że "Beti" jest obecnie najsilniejszą krajową kickbokserką wszechwag.
- Do rywalizacji w mojej kategorii zgłosiły się cztery zawodniczki - opowiada Beata. -W pierwszej walce zmierzyłam się z Joanną Tasak z Poznania. Już po pierwszej mojej akcji nie bardzo wiedziała o co chodzi. Trener poddał dziewczynę. Znacznie trudniejsze zadanie czekało mnie w finale. Naprzeciw stanęła Paulina Biec z Wrocławia, która broniła tytułu sprzed roku. Jest ona ode mnie cięższa o 24 kilogramy. Ciężko więc przychodziło dobrać się jej do skóry. Ale jakoś udało mi się znaleźć na nią sposób.
Występ Beaty w kickboksingu nie był pierwotnie planowany, obeszło się więc bez specjalnych przygotowań - ocenia trener Radosław Pietrykiewicz. - Zawodniczka potrzebowała jednak walk, ponieważ w boksie, na ringach krajowych nie może znaleźć przeciwniczek równych sobie, a na jej wyjazd na turniej w Moskwie Polski Związek Bokserski nie znalazł środków. Dominacja Małkównej w Zielonej Górze nie podlegała dyskusji. W półfinale zupełnie się nie zmęczyła - walka trwała zaledwie 30 sekund, zaś w decydującym o złocie boju wygrała jednogłośnie na punkty. Rywalka była niewygodna, dużo cięższa i wyższa, dysponowała większym zasięgiem ramion. Technika Beaty wzięła jednak górę nad siłą potężnej Pauliny. Walka ta podpowiedziała mi, nad jakimi elementami w wyszkoleniu muszę jeszcze ze swą podopieczną popracować.
Trener Pietrzkiewicz podkreśla, że wyjazd sądeckiej ekipy do Zielonej Góry byłby niemożliwy, gdyby nie państwo Bernadetta Argasińska i Leszek Stanisław Kopeć z firmy "Lwowianka". Już tradycyjnie pokryli oni koszty podróży.
„Dziennik Polski Nowosądecki”. autor: halski |
Komentarze(0) |
|
|
|
|
|