TERAPIA BEHAWIORALNA DZIECI AUTYSTYCZNYCH
 

 Behawioryzm jest jedną z najszerzej dyskutowanych koncepcji psychologicznych i terapeutycznych. Od momentu opisania jej fundamentów po raz pierwszy przez B.F. Skinnera, który zdefiniował i opisał elementy uprzednio już znanego prawa efektu- zbudowanego z kolei przez E.L. Thorndike, na bazie klasycznej pawłowowskiej teorii

warunkowania, nieustannie wzbudza kontrowersje i sprzeciwy w środowisku psychologów i pedagogów.

Głównymi założeniami behawioryzmu jako kierunku psychologicznego są:

Środowiskowość (enwironmentalizm)- zakładający, że wszystkie żywe organizmy (również człowiek) kształtowane są przez środowisko, 

Eksperymentalizm- określający, że za pomocą eksperymentu, można stwierdzić, co powoduje dane zachowanie i jak je modyfikować,

Optymizm dotyczący zmian- określający, że ponieważ każde zachowanie jest spowodowane wpływem środowiska, to poprzez modyfikowanie środowiska można wpłynąć na pożądaną zmianę tego zachowania, Anty-psychiczne- zakładające, że zjawiska psychiczne, uczucia i myśli nie mogą być pełnoprawnymi przedmiotami badań naukowych.

Jako terapia dzieci z autyzme m stosowana jest od 1961 r. kiedy to C.B. Forster zapoczątkował wykorzystanie teorii behawioralnej w codziennej pracy terapeutycznej Wysunął on hipotezę o znaczeniu deficytów w uczeniu się tych dzieci. Założył, że owe problemy wynikają z niewłaściwych post aw rodziców, które uniemożliwiają bodźcom społecznym, takim jak pochwała czy uwaga, nabrania właściwości wzmacniających. Ferster i De Myer (1961), w przeprowadzonych badaniach laboratoryjnych wykazali, że dzieci autystyczne mogą uczyć się prosty ch zachowań, przy użyciu bodźców wzmacniających, takich jak np. jedzenie.

Rozgłos terapia behawioralna osiągnęła w wyniku prac Ivaar`a Lovas`a, który przeprowadził szczegółowe badania (1973) skonstruowanych przez siebie i swój zespół, pierwszych programów behawioralnej terapii mowy dzieci z autyzmem, które potwierdziły ich niezwykle wysoką efektywność.

 

Podstawowe założenia

Podstawą wszelkich oddziaływań w terapii behawioralnej jest analiza behawioralna. Przedmiotem badania analizy behawioralnej są zachowania jednostek oraz czynniki lub zmienne, wpływające lub kontrolujące zachowanie. Mogą być to zdarzenia publiczne (tzn. widziane, słyszane lub odczuwane przez otoczenie) lub prywatne (czyli dziejące się w wewnętrznym środowisku jednostki). Czynniki wpływające lub kontrolujące zachowanie znajdują się zazwyczaj w otoczeniu społecznym. Zrozumienie relacji pomiędzy zachowaniem a czynnikami społecznymi, warunkuje zrozumienie istoty samego zachowania. Możność wpływania na te relacje poprzez zmianę zachowania jednostki lub czynników środowiska społecznego, koordynuje możność wpływania na samo zachowanie.

Analiza behawioralna opiera się na obserwacji i rejestracji faktów związanych z funkcjonowaniem danej osoby. Oznacza to, że behawioryści nie zakładają z góry ograniczeń wynikających z istniejących rzeczywiście lub hipotetycznie czynników biologicznych (zaburzeń genetycznych, neuroanatomicznych, psychicznych). Mówiąc inaczej, nie twierdzą, że dana osoba może coś osiągnąć, a czegoś- nie jest w stanie. Terapeuci behawioralni unikają również wyjaśniania zachowań w takich kategoriach jak: popęd, pożądanie, potrzeba, chęć, lęk, itd. Próbują zrozumieć i poddać terapii rzeczywistość, a nie czynniki hipotetyczne.

Przy dokonywaniu analizy, niezwykle ważne jest:

 

zdefiniowanie problemu w jasnych terminach,

opisanie obserwowalnych zachowań jednostki (tego co osoba mówi i robi),

unikanie etykietek oraz czynników hipotetycznych.

 

Analiza behawioralna pozwala opisać i poddać terapii specyficzne zachowania osób autystycznych, np. anormalne reakcje na środowisko fizyczne, agresję i autoagresję, wymaganie niezmienności środowiska, a także deficyty w zachowaniach społecznych, poważne zaburzenia mowy i języka, dysharmonie rozwojowe, nieprawidłowy afekt.

Spektrum zaburzeń w autyzmie jest stosunkowo szerokie. Zaburzenia te utrudniają lub wręcz uniemożliwiają osobie autystycznej życie wśród innych ludzi oraz nabywanie wiedzy o otaczającym świecie. Jednak, jak twierdzi Ivaar Loovas: "Dzieci autystyczne mają zdolność uczenia się tak jak inni ludzie, o ile znajdują się w specjalnie przystosowanym do ich potrzeb środowisku. Środowisko to składa się z miejsc, w których dziecko przebywa na co dzień, a różn i się od normalnego tylko na tyle, aby stało się dla niego bardziej funkcjonalne. Istotna jest więc organizacja przestrzeni, polegająca na ograniczeniu bodźców rozpraszających uwagę dziecka".

Ten sam autor przytacza stworzone przez siebie zasady stosowania terapii behawioralnej:

 

wszyscy, którzy mają do czynienia z osobami niepełnosprawnymi, muszą nauczyć się być nauczycielami,

na początku należy stawiać przed sobą małe cele tak, by zarówno dziecko jak i terapeuta byli nagradzani,

należy przygotować się na ciężką pracę; przed rozpoczęciem pracy trzeba zabezpieczyć się przed "wypaleniem sił" tworząc "drużynę nauczycieli,

konieczne jest sprawienie by dziecko pracowało na to co chce osiągnąć; należy dzielić z nim odpowiedzialność,

nie należy obawiać się czy czuć poczucia winy z powodu ewentualnych, emocjonalnych wybuchów dziecka lub jego wycofywania się, które mogą towarzyszyć terapii,

dobrze jest zacząć terapię od doprowadzenia dziecka do "możliwie normalnego wyglądu" ponieważ zbyt wielu niepełnosprawnych jest wykluczanych z towarzystwa z powodu wyglądu zewnętrznego (niedobranego ubrania, otyłości, widocznego braku dbałości o higienę).

 

Terapia behawioralna jest metodą ściśle naukową, jasno wytyczająca cele, operująca własnym systemem pojęć i narzędzi, a ponadto przeszło pięćdziesięcioletnią dokumentację kliniczną, dotyczącą efektów terapii.

 

Główne cele terapii behawioralnej.

 

Terapeuci behawioralni, modyfikując zachowania, mają na celu szczególnie:

rozwijanie zachowań deficytowych,

redukowanie zachowań niepożądanych,

generalizowanie i utrzymywanie efektów terapii w czasie.

Zachowania deficytowe są to te zachowania, które uważa się za normalne i pożądane u dziecka w pewnym wieku, a które u danego dziecka występują zbyt rzadko lub nie występują wcale (np. prawidłowa mowa, okazywanie uczuć, zabawa tematyczna).

Zadaniem terapeuty behawioralnego jest kształtowanie u dziecka jak największej liczby zachowań adaptacyjnych, które rozwiną jego niezależność i umożliwią mu efektywne funkcjonowanie w środowisku.

Redukowanie zachowań niepożądanych dotyczy takich czynności, jak:

 

zachowania destrukcyjne,

zachowania agresywne i autoagresywne,

zachowania autostymulacyjne,

zachowania rytualistyczne,

zachowania zakłócające,

odmawianie jedzenia,

nieprawidłowe reakcje emocjonalne,

nieprawidłowa mowa.

 

Praca nad eliminowaniem zachowań niepożądanych jest najtrudniejszym ale zarazem i najważniejszym obszarem terapii. Jest niezbędna, aby dziecko osiągnęło gotowość do podjęcia nauki.

Trzecim, bardzo ważnym celem terapii behawioralnej jest generalizacja i utrzymanie efektów terapii w czasie. Musimy mieć świadomość, że nawet najlepiej wyuczone umiejętności mogą nigdy nie wystąpić w życiu codziennym. Pojawia się zatem problem przeniesienia nowo nabytych umiejętności w środowisko naturalne. Można powiedzieć, że zachowanie jest zgeneralizowane, wówczas gdy jest trwałe, pojawia się w różnych środowiskach, w obecności różnych osób oraz rozszerza się na zachowania pokrewne. Jeżeli generalizacja nie następuje, terapia ma jedynie ograniczoną wartość.

Problem generalizacji nie dotyczy tylko wyboru właściwych procedur umiejętności uczenia się i stosowanych metod wykorzystania ich przez dziecko w naturalnych sytuacjach w życiu codziennym, ale przede wszystkim zmiany dotychczasowej jakości życia dziecka.

Aby ułatwić lub przyspieszyć proces generalizacji nabytych umiejętności, terapeuci behawioralni stosują wiele technik. Jedną ze strategii jest upodabnianie środowiska, w którym odbywa się terapia, do środowiska naturalnego. Innym sposobem jest stosowanie ciągłej modyfikacji, tzn. trenowania jednej umiejętności w różnych sytuacjach i z różnymi osobami. Ważne jest również uczenie okazjonalne, czyli aranżowanie sytuacji uczenia się w sytuacji codziennej aktywności dziecka. Najczęściej stosowanymi w celu uzyskania generalizacji strategiami są, w kolejności chronologicznej:

 

stosowanie wzmocnień sporadycznych

stosowanie wzmocnień opóźnionych

stopniowe wycofywanie programu

przechodzenie od wzmocnień sztucznych do występujących naturalnie

rozwijanie wsparcia ze strony rówieśników

przenoszenie utrwalonych zachowań do nowych sytuacji.

 

Bardzo istotnym elementem jest systematyczne kontrolowanie zachowania poprzez stosowania proce dur utrwalających. Kontrola taka realizowana jest poprzez dokonywanie pomiarów i wykresów zachowania.

Generalizacja następuje a efekty terapii są utrzymywane w czasie, jeżeli środowisko terapeutyczne rozszerzone jest na miejsca najbardziej funkcjonalne dla dziecka, a więc: dom oraz szkołę (przedszkole, ośrodek).

Zasady prowadzenia terapii.

Terapia behawioralna opiera się na kilku podstawowych zasadach, których przestrzeganie gwarantuje osiągnięcie sukcesu w pracy z dzieckiem . Są to:

zasada małych kroków,

zasada stopniowania trudności,

zasada stosowania wzmocnień.

 

Bardzo ważna, a być może najważniejsza jest zasada małych kroków. Każdą czynność, której chce się dziecko wyuczyć, rozpisuje się na małe kroki, jasne i zrozumiałe dla dziecka. Od jednego kroku do drugiego, przechodzi się tylko wówczas, gdy dziecko opanuje poprzedni w stu procentach. Równie ważna jest zasada stopniowania trudności. Pracę rozpoczyna się od ćwiczeń łatwych i konkretnych; od uczenia umiejętności podstawowych, z których dziecko może skorzystać natychmiast i będzie mogło je stosować do końca życia.

Kolejną fundamentalną zasadą jest stosowanie wzmocnień. Wzmocnieniem będziemy nazywać każde wydarzenie, które zwiększa siłę zachowania, po jakim następuje wzmacnianie. Innymi słowy, jeżeli po zachowaniu danej osoby następuje wydarzenie stanowiące dla niej nagrodę lub przyjemność, zwiększa się prawdopodobieństwo ponownego wystąpienia tego zachowania w podobnych okolicznościach. Aby dziecko mogło zrozumieć, że dane zachowanie jest pożądane lub czynność jest wykonana prawidłowo, musi ona zostać wzmocniona. W terapii behawioralnej zatem szeroko stosuje się nagrody. Ich stosowanie rozpoczyna się od nagród biologicznych (pożywienie, napoje, ulubione zabawki), które zawsze stanowią formę naturalnego wzmocnienia dla dziecka. Nagrody biologiczne szybko łączone są ze społecznymi, by te z kolei zyskały dla dziecka wartość. Bardzo istotną formą wzmacniania zachowań jest stosowanie tzw. systematycznej uwagi i aprobaty. Polega ona na systematycznym dostarczaniu danej osobie właściwie dobranych do jej oczekiwań wzmocnień społecznych celem motywowania i wywoływania pozytywnych zachowań.

Istotne dla przebiegu procesu terapeutycznego są też polecenia wydawane przez terapeutę. Muszą być one zawsze jasne, oczywiste i identyczne, tj. np. zawsze: "usiądź", zamiast: stosowanych wymiennie poleceń: "usiądź", "siadaj", "proszę usiąść".

Podczas realizacji terapii behawioralnej prowadzi się bardzo obszerną i szczegółową dokumentację. Odnotowującą wszystkie:

stosowane konsekwencje,

wydawane polecenia,

postępy klienta.

W dokumentację mają bieżący wgląd wszyscy opiekunowie i terapeuci dziecka.

Kolejnym zadaniem priorytetowym w terapii behawioralnej jest współpraca z rodziną klienta. Kontynuowanie terapii w domu przez rodziców oraz inne osoby z otoczenia (rodzeństwo, dziadkowie, przyjaciele rodziny) sprawia, że terapia dziecka kontynuowana jest niemal bez przerwy. Taka sytuacja daje pewność, iż dziecko zacznie odnosić sukcesy w wielu płaszczyznach aktywności.

Podczas prowadzenia terapii behawioralnej niezwykle istotne jest, aby przez cały czas wszystkie obserwowalne zachowania dziecka analizować w odniesieniu do normy wiekowej. Jest to warunek sine qua non określenia deficytów dziecka, co z kolei koordynuje możliwość jasnego określenia celów pracy terapeutycznej.

Istotnym dla podkreślenia jest fakt, iż terapia behawioralna z założenia wyklucza możliwość stosowania jej jednocześnie z innymi metodami, w tym również z farmakoterapią (wyjątek stanowią leki ogólnosomatyczne i przeciwpadaczkowe).

Proces kształtowania się zachowań

Człowiek jest istotą społeczną a jego zachowanie warunkowane jest wieloma czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Każde działanie człowieka ma cel i przynosi określone konsekwencje. Celem egzemplifikacji przedstawiona jest następująca sytuacja:

Matka idzie z dzieckiem do sklepu, dziecko chce dostać kolejną lalkę. Matka odmawia, dziecko zaczyna krzyczeć, rzuca się na podłogę, kopie nogami. W tym momencie matka ma do dyspozycji 5 alternatywnych reakcji, które przynoszą zupełnie odmienne skutki:

Matka, obawiając się krzyku dziecka i komentarzy otoczenia, kupuje lalkę, tym samym wzmacnia jego nieprawidłowe zachowanie, narażając się na wystąpienie identycznego w podobnych okolicznościach; natomiast dziecko bardzo szybko uczy się, że krzykiem można osiągnąć zamierzony cel. W ujęciu behawioralnym matka wzmacnia pozytywnie zachowanie niepożądane (w znaczeniu: dodaje bodźców a nie wartościuje).

Zdenerwowana matka daje dziecku klapsa. W ujęciu behawioralnym stosuje ona karę pozytywną.

Matka grozi dziecku, ż zabierze mu zakupionego dzień wcześniej misia, jeżeli natychmiast się nie uspokoi. Będzie to kara negatywna (odebranie nagrody).

Matka nie reaguje na płacz dziecka, idzie dalej i robi zakupy, nie zwraca uwagi na zachowanie niepożądane, które, nie wzmacniane żadną reakcją matki- zanika. Zachodzi wówczas proces wygaszania.

Matka może przytrzymać dziecko na kolanach, częściowo je unieruchamiając. Celem zachowania dziecka było otrzymanie lelki, a nie trzymanie przez matkę, więc dziecko po chwili przytrzymania przestaje krzyczeć. Matka puszcza dziecko, wzmacniając negatywnie (odejmując konsekwencję) brak krzyku u dziecka. Dziecko uczy się, że krzyk nie jest sposobem na osiągnięcie celu.

Analizując powyższy przykład, łatwo zauważyć, że zachowania dziecka zależne są od konsekwencji, czyli w tym przypadku- od konsekwencji matki. Jeżeli matka reagować będzie na zachowania dziecka w jeden określony sposób, może być pewna, że dziecko wyuczy się właśnie tego zachowania. Według takich samych zasad kształtują się zachowania wszystkich ludzi, zarówno zachowania poprawne, aprobowane społecznie, jak i zachowania trudne- niepożądane.

Zachowania niepożądane muszą zostać wyeliminowane w początkowym etapie terapii. W ich miejsce uczymy czynności i umiejętności, których dziecko nie posiada a, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. Każde pojawiające się zachowanie niepożądane powinno być przerywane .

 

Metoda przerywania zachowania może zostać zaplanowana z góry. Ważne jest, aby procedury przerywające zastosowane zostały przy pierwszej oznace zachowania niepożądanego. Oznacza to, iż reagujemy na pierwsze symptomy zachowań a nie czekamy aż się nasilą.

Stosowane przez behawiorystów zasady konstruowania programów eliminowania niepożądanych zachowań, to:

Wybranie okresu czasu, który całkowicie będzie poświęcony danemu programowi

Wybranie osoby odpowiedzialnej za dany program,

Kształtowanie umiejętności niekompatybilnych z niepożądanym zachowaniem.

Fundamentalną zasadą wszystkich programów wzmacniających, jest używanie ulubionych wzmocnień ucznia.

Eliminowanie zachowań niepożądanych jest efektywne i celowe wyłącznie w sytuacji gdy analogicznie prowadzony jest program rozwijania zachowań alternatywnych dla eliminowanych. Jedną ze stosowanych w tym celu strategii jest tzw. Praktyka pozytywna, kładąca nacisk na nauczanie poprzez praktykę. Podczas jej realizacji nacisk ćwiczenie poprawnego zachowania bezpośrednio po wystąpieniu zachowania niepożądanego. Oznacza to zatrzymanie niewłaściwego zachowania i doprowadzenie do tego by dziecko kilkakrotnie zachowało się poprawnie. Takie ćwiczenie, systematycznie powtarzane po wystąpieniu nieprawidłowego zachowania, doprowadza do jego przerywania.

Poprzez wielokrotne rekonstruowanie sytuacji, w której zachowanie niepożądane się pojawia sprawdza się efektywność procedury przerywającej. Przerywając za każdym razem zachowanie niepożądane, zanim przyniesie ono konsekwencje wzmacniające, powodujemy jego wygasanie.

 

Etapy terapii behawioralnej

Terapia behawioralna jest terapią kompleksową i dotyczy wszystkich sfer rozwoju dziecka. Obejmuje swoim zasięgiem następujące obszary:

wczesne rozumienie mowy,

trening imitacji,

dopasowywanie i sortowanie,

imitację werbalną,

mowę czynną,

pojęcia abstrakcyjne,

umiejętności szkolne,

rozwój społeczny,

czynności samoobsługowe.

Powyższe obszary nie stanowią chronologicznej całości. Praca terapeutyczna rozpoczynana jest wprawdzie od wczesnego rozumienia mowy (rozumienie prostych poleceń, np.: "wstań", "usiądź", "popatrz na mnie", "zrób tak") ale szybko przechodzi się do kolejnych etapów.

Fundamentalna strategią uczenia się stosowaną przez prawidłowo rozwijające się dziecko, jest imitacja. Wiele spośród dzieci niepełnosprawnych, w tym szczególnie dzieci z autyzmem, nie rozwija jednak tej umiejętności. Przyczyną może być osłabienie układu sensorycznego (deficyty wzrokowe lub słuchowe) bądź problemy natury neurologicznej. Lata badań wykazały, że poprzez stosowanie behawioralnych strategii uczenia nawet osoby, które wcześniej nie potrafiły naśladować, nabywają zdolność wykorzystania wielu typów imitacji i możliwe jest, że będą zdolne do wyuczenia się nowego zachowania nawet po jednorazowym pokazie (Striefel, Bryan i Aikins 1974, Striefel i Eberl 1974, Striefel i Karlan 1978). Tak więc w procesie terapii behawioralnej uczy się dziecko naśladować ruchy motoryki dużej i małej (rąk, nóg, przemieszczania się w przestrzeni), a następnie przechodzi się do ruchów bardziej precyzyjnych (w obrębie twarzy czy palców dłoni). Mając ciągle na uwadze cel pracy, uczy się ruchów i gestów, które dziecko będzie mogło wykorzystać w przyszłości:

imitacji ruchów ust mogących w przyszłości służyć do nauki mowy i komunikacji,

naśladownictwa precyzyjnych ruchów dłoni, które dziecko wykorzysta do pisania i rysowania,

imitacji ruchów motoryki dużej, które wykorzystane zostaną do zabawy i samoobsługi.

 

Równocześnie z nauką imitacji prowadzi się ćwiczenia z zakresu rozumienia mowy. Wiele spośród dzieci autystycznych nie rozumie mowy. Dzieci często nie rozumieją nawet kilku najprostszych słów, nie wykonują poleceń, nie łącza wyrazów z ich znaczeniem. Niejednokrotnie ich zachowanie może jednak sugerować rozumienie poleceń, chociaż w istocie stanowi jedynie rozumienie kontekstu sytuacyjnego. Czasami rodzice i nauczyciele popełniają błąd, udzielając łącznie z poleceniem słownym szeregu różnorodnych podpowiedzi (mimiką, gestem) lub wydając polecenie w sytuacji, która sama nasuwa odpowiednie rozwiązania. Dziecko nie uczy się wówczas rozumienia mowy, ponieważ d o wykonywania poleceń wykorzystuje wyłącznie podpowiedzi.

Gdy dziecko opanuje umiejętność naśladowania ruchów artykulacyjnych (języka, warg) szybko przechodzi się do imitacji werbalnej. Naśladowanie mowy i kolejny etap- samodzielne nazywanie przedmiotów, osób, zjawisk, czynności- ma doprowadzić do rozwinięcia się u dziecka systemu komunikacji. Nie wszystkie dzieci są w stanie komunikować się werbalnie, a zmiennymi decydującymi o rozwoju mowy czynnej, są wiek i tempo nabywania nowych umiejętności. W przypadku wystąpienia trudności w procesie uczenia się mowy czynnej, terapeuci behawioralni proponują klientowi na ogół system komunikacji alternatywnej (najszerzej stosowany jest system Makatona).

Równocześnie z wyżej wymienionymi obszarami rozwija się umiejętności z zakresu samoobsługi. Dzieci autystyczne na ogół posiadają duże deficyty w tej dziedzinie, co często wynika z wyuczonej bezradności, spowodowanej nadopiekuńczą postawą osób bliskich i znaczących.

Dopiero wówczas, gdy dziecko: skupia uwagę na terapeucie, nie stymuluje się, nie krzyczy, porzuciło rytuały, nie przejawia innych trudnych zachowań, akceptuje zmiany w otoczeniu, rozumie proste i bardziej złożone polecenia, nazywa (przynajmniej częściowo) obiekty z otoczenia, identyfikuje osoby- zdaniem terapeutów behawioralnych, można przejść do uczenia umiejętności szkolnych.

 

Opinie na temat terapii behawioralnej

Dr Simon Baron- Cohen i dr Patric Bolton podsumowując podrozdział w swojej książce: "Autyzm- fakty", piszą; "Terapia behawioralna okazuje się użyteczna w zmniejszaniu takich problemów, jak samookaleczanie, nadruchliwość, agresja i ataki złości. Jest także pomocna w rozwijaniu umiejętności samoobsługowych , umiejętności podejmowania zajęć, oraz, w pewnym stopniu, umiejętności edukacyjnych. Na przykład terapia behawioralna jest stosowana z powodzeniem do zwiększenia ilości i jakości mowy. Niestety pomimo tych zalet terapia behawioralna nie jest w stanie, w sposób znaczący, wpłynąć na nieprawidłowości typu społecznego, komunikacyjnego i wyobrażeniowego, ponieważ nie zależą one wyłącznie od pojedynczych zachowań (np. kontaktu wzrokowego), które można spotęgować lub zredukować."

Mary Konstantareas przedstawiając opis programu terapii behawioralnej realizowanej przez I. O .Lovaasa i oceniając go tak pisze: " W swojej pracy Lovaas i inni (1973) stwierdzają, że osiągnięto generalizację u większości badanych dzieci. Tak więc nie tylko w zakresie rozwoju mowy oraz komunikowania się, lecz także w samostymulacji i innych rodzajach negatywnych zachowań uzyskano poprawę, mimo, że zachowania te nie były przedmiotem specjalnych oddziaływań. Podwyższenie ilorazu inteligencji przed i po terapii można także przypisać generalizacji bodźca, skoro dzieci nie były tego formalnie uczone. (...). Lovaas i jego współpracownicy (1973) uważają, że trzeba rozwijać generalizację poprzez pomoc dziecku w uzyskaniu reaktywności wobec wtórnych czynników wzmacniających, takich jak: nagroda, akceptacja, upewniając się, iż środowiska terapeutyczne i późniejsze środowisko domowe dziecka są w znacznym stopniu podobne do siebie. (...) Nasze własne, zebrane do tej pory dane (Konstantareas, Blakcman) potwierdzają ten wniosek."

Dr Ewa Pisul a opisując w jednym z artykułów oddziaływania realizowane w PCDI- Princeton Child Development Institute (Instytut Rozwoju Dziecka) w USA, jednym z czołowych ośrodków behawioralnych na świecie, między innymi porusza temat zasadności włączania rodziców w proces realizacji terapii behawioralnej, stwierdzając: "Ciekawym rysem omawianego modelu jest indywidualizacja programu, dostosowana nie tylko do charakterystyki dziecka, ale też do jego rodziców. Brane są pod uwagę ich potrzeby, indywidualne cechy czy predyspozycje. Formułowane cele pracy z dzieckiem uwzględniają te obszary jego funkcjonowania, które są szczególnie ważne dla rodziców. Niejednokrotnie terapeuta intensywnie uczestniczy w nauczaniu dziecka czegoś, co z punktu widzenia jego rozwoju nie jest aż tak bardzo istotne, ma jednak duże znaczenie dla rodziców. Ma to na celu osiągnięcie większego zaangażowania we współpracę, bardziej optymistycznego spojrzenia na możliwości dziecka. (...) Jak podkreślają McClannahan i inni ,wszystkie rodziny zaproszone do współpracy zaangażowały się w realizację tego modelu. Fakt, że rodzice mogą ściśle uczestniczyć w osiąganiu przez ich dziecko postępów rozwojowych, ma ogromne znaczenie. Dzięki temu terapia staje się bardziej efektywna. Możliwości uczestniczenia w usprawnianiu dziecka, zastępująca bierne i bezradne przyglądanie się jego funkcjonowaniu, znacznie ułatwia rodzicom radzenie sobie z tak trudną sytuacją, jaką jest niewątpliwie wychowanie niepełnosprawnego dziecka."

Robert Wiktorowicz podejmując próbę opisu efektywności dyrektywnych i niedyrektywnych opcji terapeutycznych, jako zalety modyfikacji zachowania przedstawia między innymi: jej z założenia całościowy charakter, obejmujący swym oddziaływaniem nie tylko dziecko autystyczne, ale też jego rodziców, całe środowisko domowe, jak również szkolne, oraz fakt, iż spełnia ona większość założeń charakteryzujących efektywną terapię. Określając mankamenty takiego podejścia stwierdza natomiast: "Zarzutem poddającym w wątpliwość efektywność terapii opartej na modyfikacji zachowań jest jej objawowy charakter (Rola, 1995) Terapia likwiduje jedynie zewnętrzne, przejawiające się w zachowaniu objawy zaburzeń, nie zaś same mechanizmy psychologiczne za nimi stojące."

autor: Dawid Góral
 

 Bibliografia:

[1] Rosenham D., Seligman M.E., Psychopatologia, t.I, Polskie Towarzystwo Psychologiczne, Warszawa, 1994 r.

[2] Bobkowicz- Lewartowska L., Autyzm dziecięcy- zagadnienia diagnozy i terapii, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków, 2000 r.

[3] I. Lovaas, Nauczanie dzieci niepełnosprawnych umysłowo, WSiP, Warszawa, 1993 r.

[4] I. Lovaas, Nauczanie dzieci niepełnosprawnych umysłowo, WSiP, Warszawa, 1993 r.

[6] Piszczek M., Generalizacja umiejętności, w: Edukacja uczniów z głębokim upośledzeniem umysłowym, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno Pedagogicznej MEN, Warszawa, 2000 r.

góra